Aktualności Aktualności

Powrót

Leśnik na (złoty) medal

Leśnik na (złoty) medal

na tegorocznych mistrzostwach świata w Kettlebell nasz kolega dwukrotnie zdobył złoto w kategoriach podrzut i rwanie.

Adam Gotowalski leśnik, komendant posterunku Straży Leśnej od 40 lat pracuje w naszym nadleśnictwie. Urodził się w Gniewkowie i tu mieszka do dziś. Od najmłodszych lat interesował się przyrodą i lubił spędzać czas w lesie.

Kiedy stanął przed wyborem szkoły, swoje kroki skierował do Technikum Leśnego w Tucholi. Jako młody adept leśnictwa rozpoczął pracę w Nadleśnictwie Gniewkowo. Objął stanowisko podleśniczego w Leśnictwie Zajezierze. Jednak już w 1985 roku został zatrudniony jako starszy strażnik leśny.

Sport od zawsze zajmował w jego życiu ważne miejsce. W wolnym czasie biega i jeździ na rowerze. Przez wiele lat trenował również karate, w którym wywalczył zaszczytny 3 DAN (tzw. czarny pas) zdobyty podczas mistrzowskiego egzaminu. Nasz kolega ma w sobie również duszę artysty. W pracy częściej niż po bloczek z mandatami, sięga po aparat fotograficzny. Jako młody chłopak grał na perkusji w założonym wraz z kolegami zespole rockowym, a długie zimowe wieczory spędzał rysując pejzaże.

Od trzech lat Adam Gotowalski trenuje również Kettlebell. W polskim tłumaczeniu to wytrzymałościowe podnoszenie ciężarów. W tym przypadku ciężarek jest w kształcie kuli odlanej z żelaza z przymocowanym uchwytem w kształcie litery „U”. Nasz kolega trenuje pod czujnym okiem kilkukrotnego mistrza świata i Europy – pana Andrzeja Michałowskiego emerytowanego leśnika z Nadleśnictwa Cierpiszewo.

Po kilku występach w charytatywnych zawodach oraz zdobyciu I miejsca na Mistrzostwach Polski w 2018 r. Adam Gotowalski otrzymał powołanie do reprezentacji Polski. Rok później jako jeden z 32 zawodników reprezentował nasz kraj na międzynarodowych zawodach w Dublinie, gdzie jako „nowicjusz” zajął trzecie miejsce. Najważniejsze było jednak uznanie w oczach kolegów z reprezentacji, a nawet zawodników z innych krajów, którzy z niedowierzaniem słuchali w jak krótkim czasie pan Adam osiągnął tak wysoką formę.

Tegoroczne mistrzostwa świata miały się odbyć w Madrycie, jednak panująca na świecie epidemia SARS-CoV-2 spowodowała, że zawody odbyły się on-line. Każdy z zawodników swój start odbywał indywidualnie, a film z wykonanych ćwiczeń przesyłał do międzynarodowej federacji. Pomiędzy konkurencjami zawodnicy mieli za zadanie zważyć ciężar, którego używali do ćwiczeń oraz swoją masę ciała. Po kilku tygodniach ogłoszono wyniki i okazało się, że Pan Adam zdobył dwa złote medale w kategoriach podrzut i rwanie w swojej kategorii wiekowej i wagowej, zostając tym samym podwójnym mistrzem świata.

Pomimo kontuzji i problemów zdrowotnych Adam Gotowalski wciąż intensywnie trenuje. Zawsze znajdzie też czas i siły, aby włączyć się w działalność charytatywną. Tak było w przypadku akcji „Żeliwni ludzie – złote serca”, czy #GaszynChallenge.

Trzymamy mocno kciuki za kolejne starty naszego kolegi i wierzymy, że jego profesjonalizm, systematyczność, dyscyplina i ogromna determinacja przyniosą mu jeszcze wiele zwycięstw.