Dramat leśniczego Marcjana Zywerta i jego rodziny rozpoczął się już 6 października 1939 roku, kiedy na podwórze leśniczówki wtargnęła grupa Selbstschutz z zamiarem rozstrzelania wszystkich domowników. Błagania dzieci, łzy i dobra znajomość języka niemieckiego odwiodły oprawców od spełnienia gróźb. Radość z ocalenia nie trwała długo. Już dwa dni później Gestapo aresztował leśniczego Zywerta i osadziło go więzieniu w Inowrocławiu. Tam w nocy z 22 na 23 października został wraz z 55 towarzyszami niedoli bestialsko zamordowany przez starostę inowrocławskiego Otto Hirschfelda.

Odtwarzanie przez aktorów – amatorów sekwencje dawnych wydarzeń bardzo wiernie oddawały obraz aresztowania leśniczego Zywerta. Istotny wpływ na to miała niewątpliwie żyjąca córka leśniczego – Wanda, świadek czasu pogardy, która pomimo sędziwego wieku (88 lat) przybyła na plan filmowy, udzielając merytorycznych wskazówek i rad.

Według twórców film ma zostać ukończony już latem, a premiera planowana jest w 77 rocznicę pamiętnej „makabrycznej nocy" czyli 23 października 2016 roku.

Zdaniem wielu obserwatorów przybyłych na plan filmowy w Podlesiu warto przypominać i utrwalać tragiczne losy mieszkańców tych ziem, prawdziwych patriotów płacących najwyższą cenę za trwanie w polskości.

Autor: Stanisław Słomiński Nadleśniczy Nadleśnictwa Gniewkowo