Asset Publisher Asset Publisher

NADZÓR NAD LASAMI NIEPAŃSTWOWYMI

Lasy prywatne stanowią ok. 17 proc. lasów w Polsce. Ponad 70 proc. starostw powierza prowadzenie nadzoru nad gospodarką leśną w lasach prywatnych leśnikom z Lasów Państwowych.

Zgodnie z przepisami ustawy o lasach Lasy Państwowe zobowiązane są służyć radą i pomocą prywatnym właścicielom lasów w prowadzeniu gospodarki leśnej. Leśnicy w ramach tych działań:

- doradzają prywatnym właścicielom jak prowadzić gospodarkę leśną;
- udostępniają sadzonki drzew i krzewów leśnych;
- wykonują na koszt nadleśnictw zabiegi zwalczające i ochronne w lasach prywatnych, jeśli wystąpią tam organizmy  szkodliwe, zagrażające trwałości lasu;
- organizują wykonanie zadań gospodarczych w lesie (w tym sprzedaż drewna), na podstawie umowy z właścicielem lasu;
- sporządzają wielkoobszarowe inwentaryzacje stanu lasów oraz prowadzą bank danych o lasach.

Sprawami lasów niepaństwowych w Nadleśnictwie Gniewkowo zajmują się leśniczowie na terenie poszczególnych leśnictw, w zależności od lokalizacji lasu prywatnego według następujących gmin i powiatów:

- Gniewkowo, Rojewo - leśniczy leśnictwa Podlesie
- Inowrocław - leśniczy leśnictwa Balczewo
- Dąbrowa Biskupia - leśniczy leśnictwa Rejna
- Miasto Toruń - leśniczy leśnictwa Rudak
- powiaty aleksandrowski i toruński - leśniczy leśnictwa Pieczenia
 

Niezbędnych informacji w zakresie lasów niepaństwowych udziela także Pan Adam Jankowski w biurze nadleśnictwa.

 

W terytorialnym zasięgu działania Nadleśnictwa Gniewkowo znajdują się lasy nie stanowiące własności Skarbu Państwa, których powierzchnia wynosi 1660,07 ha (stan na 01.01.2023 r.).
 

Na podstawie zawartych porozumień został powierzony nadzór nad lasami innych własności przez trzy starostwa powiatowe. Na terenie poszczególnych starostw nadleśnictwo nadzoruje następujące powierzchnie leśne:

  1. Powiat aleksandrowski – 936,96 ha
  2. Powiat inowrocławski – 703,11 ha
  3. Powiat toruński – 20 ha

Nadzór jest prowadzony na terenie 12 gmin, w skład których wchodzą łącznie
124 wsie. Odpowiedzialnymi za nadzór nad lasami niepaństwowymi w Nadleśnictwie Gniewkowo są  leśniczowie leśnictwa Pieczenia, Rejna, Podlesie, Balczewo oraz Rudak.

Lasy niebędące w zarządzie PGL LP położone w zasięgu terytorialnym Nadleśnictwa Gniewkowo charakteryzują się bardzo dużym rozdrobnieniem.
Występują głównie na gruntach porolnych, co powoduje obniżenie ich odporności
na zagrożenia zarówno biotyczne, jak i abiotyczne. Najbardziej narażone
są monokultury sosnowe , które atakowane są przede wszystkim przez szkodniki pierwotne jak np: brudnica mniszka, borecznik sosnowiec a z grzybów największe zagrożenie stanowi huba korzeniowa.

 W ostatnich latach nastąpił wzrost powierzchni ogólnej lasów niebędących
w zarządzie PGL LP na skutek zalesień gruntów mało przydatnych dla celów rolniczych. Niewątpliwy wpływ na to miało podpisane porozumienie między Lasami Państwowymi a Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, narzucające wspólne zadania w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata
2014-2020.

 


Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Stop nieetycznym zbieraczom poroża

Stop nieetycznym zbieraczom poroża

Poszukiwanie zrzutów staje się coraz bardziej popularne. Nie ma w tym nic nagannego, o ile zbieracze nie naruszają obowiązujących w lasach zasad, a przede wszystkim nie płoszą zwierząt. Od 23 lutego, Lasy Państwowe przeprowadzą akcję kontrolno-prewencyjną, która ma zapobiegać takim nieetycznym przypadkom.

Poroże to twardy, kostny twór, który noszą samce krajowych jeleniowatych. Ma rolę reprezentacyjną - pozwala demonstrować siłę i możliwości reprodukcyjne. Bywa orężem do walki z rywalami. Po okresie godów w zasadzie przestaje być potrzebne i jest zrzucane. Pozbywanie się poroża i jego odrastanie to coroczny proces. Zbiór zrzutów jest legalny, o ile znaleziono je na terenie lasu gospodarczego, a nie w parku narodowym czy rezerwacie przyrody. Poszukiwacze nie powinni także naruszać zakazów wstępu obowiązujących w lasach. M.in. nie powinni za[puszczać się w młodniki do 4 m wysokości.

Zrzutami nazywamy poroże zrzucane co roku przez zwierzęta jeleniowate – sarny, łosie i jelenie. Te ostatnie pozbywają się poroża właśnie na przełomie lutego i marca. To gratka dla poszukiwaczy. Wielu zbiera je do własnych kolekcji, niektórzy na sprzedaż. Cena zaczyna się od kilkudziesięciu złotych za kilogram, a za największe okazy płaci się dwu-, trzykrotnie więcej. Z poroży wytwarza się oryginalne przedmioty użytkowe i galanterię.

Niestety cześć osób w pogoni za znaleziskami zachowuje się nieodpowiedzialnie. Celowo tropiąc chmary jeleni, zmusza je do ciągłego przemieszczania się. Gruba pokrywa śnieżna, mróz i bardzo ograniczony dostęp do pożywienia to wystarczająco duże trudności dla zwierząt. Zmuszanie ich do ucieczki w takich warunkach, przepędzanie z bezpiecznych i zasobnych w karmę ostoi zakrawa na okrucieństwo.

Zdarzają się przypadki, gdy jelenie wypłaszane są petardami, a chciwy zbieracz „tropi” je quadem. Najprawdopodobniej taka właśnie była przyczyna tragedii w okolicach Ińska w zachodniopomorskim. Wypłoszona chmara przeszło 30 jeleni weszła na zamarznięte jezioro. Lód nie wytrzymał i mimo ofiarnej akcji strażaków 18 zwierząt utonęło.

- To niedopuszczalne, by zwierzęta padały ofiarą zachłanności – mówi Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych. – Ten przypadek skłonił nas do przyjrzenia się problemowi. W najbliższym czasie Straż Leśna przeprowadzi akcję, którą ma na celu przeciwdziałanie nieetycznym występkom.

Akcja o kryptonimie „Wieniec” (tak określa się poroże jelenia) będzie miała charakter ogólnopolski. Weźmie w niej udział ok. tysiąc strażników leśnych. Będą patrolować szczególnie te okolice, skąd pochodzą doniesienia o nieprawidłowym zachowaniu zbieraczy poroży. Chodzi o egzekwowanie zachowań zgodnych z przepisami. O wsparcie będzie proszona Państwowa Straż Łowiecka i Policja.

 

Celem nieetycznych zbieraczy są przede wszystkim jelenie. Ich krajowa populacja od kilku lat przekracza 200 tys. osobników i jest być może najliczniejsza w historii. Samce posiadają okazałe poroże – jedna tyka może ważyć nawet 5 kg. W trudnych, zimowych warunkach, zwierzęta gromadzą się w duże stada. Tropienie takich chmar na śniegu zwiększa szanse znalezienia zrzutów.

Jednak ciągłe nękanie takich stad nie tylko osłabia i stwarza zagrożenie dla zwierząt. To również potencjalne zagrożenie dla kierowców. Nietrudno o wypadek, gdy na śliską drogę wypadają zwierzęta, spłoszone przez zbieraczy poroży.