Asset Publisher Asset Publisher

Zasoby leśne

Powierzchnia ogólna Nadleśnictwa Gniewkowo podzielona jest na dwa obręby leśne: Gniewkowo i Otłoczyn, które zajmują ok. 21,6 tysięcy hektarów.

Na terenie Nadleśnictwa Gniewkowo dominującymi siedliskami są siedliska borowe, które zajmują 82,8% powierzchni leśnej, natomiast siedliska lasowe stanowią 17,2% powierzchni nadleśnictwa.

Najczęstszym typem siedliskowym jest bór świeży (Bśw), który stanowi 54,5% powierzchni leśnej.
Dominującym gatunkiem lasotwórczym jest sosna zwyczajna, która zajmuje 86,3% powierzchni leśnej. Na uwagę zasługuje udział brzozy, która stanowi 7,9% powierzchni, dęba około 3,5% oraz olchy 1% powierzchni leśnej.
Największą powierzchnię 18,7% powierzchni leśnej stanowią drzewostany III klasy wieku tj. w przedziale od 41 do 60 lat. Rozpiętość klasy wieku w przypadku drzewostanów wynosi 20 lat np.: I klasa wieku – drzewostany w wieku do 20 lat, II klasa wieku – 21 – 40 lat, III klasa wieku – 41 – 60 lat.
KO czyli klasa odnowienia to drzewostan, w którym rozpoczęto proces odnowienia rębniami złożonymi z jednoczesnym występowaniem młodego pokolenia o stopniu pokrycia od minimum 30% do powyżej 50%. KDO czyli klasa do odnowienia
to drzewostan, w którym rozpoczęto proces odnowienia z zastosowaniem rębni złożonych, których kontynuacja uzależniona jest od wprowadzenia młodego pokolenia pod okapem starodrzewiu.
Przeciętny wiek drzewostanów w Nadleśnictwie Gniewkowo wynosi 51 lat.
Przeciętna zasobność drzewostanów wynosi 199 m³/ha, a zasoby drzewne nadleśnictwa czyli zapas na powierzchni leśnej wynoszą 4,1 mln.m³.
Na siedliskach borowych gatunkiem wiodącym jest sosna zwyczajna.
Siedliska lasowe są w pełni wykorzystane do hodowli drzewostanów dwu i więcej gatunkowych. Dotyczy to zwłaszcza młodych drzewostanów w wieku do 40 lat oraz nowo zakładanych upraw, które swoim urozmaiconym składem gatunkowym dostosowane są do warunków siedliskowych.

 

 

 

 


Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Stop nieetycznym zbieraczom poroża

Stop nieetycznym zbieraczom poroża

Poszukiwanie zrzutów staje się coraz bardziej popularne. Nie ma w tym nic nagannego, o ile zbieracze nie naruszają obowiązujących w lasach zasad, a przede wszystkim nie płoszą zwierząt. Od 23 lutego, Lasy Państwowe przeprowadzą akcję kontrolno-prewencyjną, która ma zapobiegać takim nieetycznym przypadkom.

Poroże to twardy, kostny twór, który noszą samce krajowych jeleniowatych. Ma rolę reprezentacyjną - pozwala demonstrować siłę i możliwości reprodukcyjne. Bywa orężem do walki z rywalami. Po okresie godów w zasadzie przestaje być potrzebne i jest zrzucane. Pozbywanie się poroża i jego odrastanie to coroczny proces. Zbiór zrzutów jest legalny, o ile znaleziono je na terenie lasu gospodarczego, a nie w parku narodowym czy rezerwacie przyrody. Poszukiwacze nie powinni także naruszać zakazów wstępu obowiązujących w lasach. M.in. nie powinni za[puszczać się w młodniki do 4 m wysokości.

Zrzutami nazywamy poroże zrzucane co roku przez zwierzęta jeleniowate – sarny, łosie i jelenie. Te ostatnie pozbywają się poroża właśnie na przełomie lutego i marca. To gratka dla poszukiwaczy. Wielu zbiera je do własnych kolekcji, niektórzy na sprzedaż. Cena zaczyna się od kilkudziesięciu złotych za kilogram, a za największe okazy płaci się dwu-, trzykrotnie więcej. Z poroży wytwarza się oryginalne przedmioty użytkowe i galanterię.

Niestety cześć osób w pogoni za znaleziskami zachowuje się nieodpowiedzialnie. Celowo tropiąc chmary jeleni, zmusza je do ciągłego przemieszczania się. Gruba pokrywa śnieżna, mróz i bardzo ograniczony dostęp do pożywienia to wystarczająco duże trudności dla zwierząt. Zmuszanie ich do ucieczki w takich warunkach, przepędzanie z bezpiecznych i zasobnych w karmę ostoi zakrawa na okrucieństwo.

Zdarzają się przypadki, gdy jelenie wypłaszane są petardami, a chciwy zbieracz „tropi” je quadem. Najprawdopodobniej taka właśnie była przyczyna tragedii w okolicach Ińska w zachodniopomorskim. Wypłoszona chmara przeszło 30 jeleni weszła na zamarznięte jezioro. Lód nie wytrzymał i mimo ofiarnej akcji strażaków 18 zwierząt utonęło.

- To niedopuszczalne, by zwierzęta padały ofiarą zachłanności – mówi Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych. – Ten przypadek skłonił nas do przyjrzenia się problemowi. W najbliższym czasie Straż Leśna przeprowadzi akcję, którą ma na celu przeciwdziałanie nieetycznym występkom.

Akcja o kryptonimie „Wieniec” (tak określa się poroże jelenia) będzie miała charakter ogólnopolski. Weźmie w niej udział ok. tysiąc strażników leśnych. Będą patrolować szczególnie te okolice, skąd pochodzą doniesienia o nieprawidłowym zachowaniu zbieraczy poroży. Chodzi o egzekwowanie zachowań zgodnych z przepisami. O wsparcie będzie proszona Państwowa Straż Łowiecka i Policja.

 

Celem nieetycznych zbieraczy są przede wszystkim jelenie. Ich krajowa populacja od kilku lat przekracza 200 tys. osobników i jest być może najliczniejsza w historii. Samce posiadają okazałe poroże – jedna tyka może ważyć nawet 5 kg. W trudnych, zimowych warunkach, zwierzęta gromadzą się w duże stada. Tropienie takich chmar na śniegu zwiększa szanse znalezienia zrzutów.

Jednak ciągłe nękanie takich stad nie tylko osłabia i stwarza zagrożenie dla zwierząt. To również potencjalne zagrożenie dla kierowców. Nietrudno o wypadek, gdy na śliską drogę wypadają zwierzęta, spłoszone przez zbieraczy poroży.